Nadciąga fala upałów – nawet 35°C w cieniu. IMGW ostrzega przed ekstremalną pogodą

W najbliższych dniach Polska stanie w obliczu gwałtownej zmiany warunków atmosferycznych. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) zapowiada intensywne ocieplenie, które przyniesie temperatury sięgające nawet 35°C oraz burze z silnym wiatrem.

Gdzie będzie najgoręcej?

Zgodnie z prognozami IMGW, już w czwartek 26 czerwca spodziewany jest znaczny wzrost temperatury. Najcieplej będzie w południowych częściach województwa zachodniopomorskiego, a także w województwach lubuskim, dolnośląskim, opolskim i śląskim. W tych regionach termometry mogą wskazać nawet 32°C. Z kolei mieszkańcy północnej i wschodniej Polski mogą liczyć na nieco łagodniejsze warunki – tam temperatura utrzyma się w granicach 22–24°C.

Burze i silny wiatr

Upałom będą towarzyszyć zjawiska burzowe. Synoptycy ostrzegają przed przelotnymi opadami deszczu oraz porywistym wiatrem, który może osiągać prędkość do 80 km/h, szczególnie z kierunku zachodniego.

Kulminacja gorąca na początku lipca

Najwyższe temperatury prognozowane są na wtorek 1 lipca, kiedy to na zachodzie kraju słupki rtęci mogą sięgnąć od 31 do nawet 35°C. Dzień później fala upałów obejmie niemal cały kraj, z wyjątkiem północnych regionów oraz obszarów górskich, takich jak Tatry.

Zanim nadejdzie skwar – chłodniejsze dni

Zanim jednak Polska znajdzie się pod wpływem gorącego powietrza, czekają nas jeszcze pochmurne i umiarkowanie ciepłe dni. We wtorek 24 czerwca przewidywane są przelotne opady deszczu na zachodzie, północy oraz w Bieszczadach. Na północno-wschodnich krańcach kraju mogą wystąpić burze. Temperatury będą się wahać od 19°C na północy do 24–26°C na południowym zachodzie.

W środę pogoda zacznie się poprawiać – będzie cieplej, choć nadal zróżnicowanie regionalne będzie wyraźne. Nad morzem termometry pokażą około 17°C, na północy 19–20°C, w centrum około 24°C, a na południu nawet 27–28°C.