Connect with us

mGaska.pl

Bez tabu

Dorota Szelągowska: Odważnie o menopauzie

Reklama


Dorota Szelągowska, znana z telewizyjnych metamorfoz wnętrz, od lat inspiruje kobiety nie tylko w kwestiach estetyki, ale również w zakresie samoakceptacji. Jej obecność w mediach społecznościowych to nie tylko prezentacja pięknych przestrzeni, lecz także otwarte rozmowy o ciele, emocjach i wyzwaniach, jakie niesie życie. Tym razem postanowiła pójść o krok dalej – stworzyła program, który porusza temat, o którym wciąż mówi się zbyt mało.

„Ej, stara!” – głos kobiet dojrzałych

Nowy format telewizyjny, który zadebiutował na antenie TVN Style, nosi tytuł „Ej, stara!”. To nie tylko program, ale manifest. Szelągowska zaprasza do rozmowy kobiety, które mierzą się z okresem przekwitania, a także specjalistów, by wspólnie rozmawiać o tym, co dzieje się z ciałem i psychiką w czasie menopauzy. W pierwszym odcinku widzowie mogli zobaczyć Dorotę w gabinecie ginekologicznym, gdzie otwarcie mówiła o swoich objawach i emocjach.

Szczerość ponad wszystko

Dorota nie owija w bawełnę. Jej wypowiedzi są bezpośrednie, pełne autentyczności i odwagi. W programie wyznała, że zmaga się z brakiem energii, rozdrażnieniem i zmęczeniem. Opowiadała o porankach, kiedy nie ma siły wstać z łóżka, o chwilach, gdy emocje biorą górę, a także o tym, jak sen stał się dla niej sposobem na regulację nastroju. Nie ukrywa, że czasem przeklina, bywa trudna dla otoczenia, ale nie zamierza udawać, że wszystko jest w porządku.

Przełamywanie ciszy wokół menopauzy

Menopauza to temat, który wciąż budzi zakłopotanie. Kobiety często nie wiedzą, czego się spodziewać, a mężczyźni mają na ten temat wiele stereotypowych wyobrażeń. W programie Szelągowskiej pojawił się eksperyment, w którym panowie założyli specjalne kamizelki symulujące uderzenia gorąca – jeden z najbardziej dokuczliwych objawów menopauzy. Ich reakcje były zaskakujące i pokazały, jak mało wiemy o tym, co przeżywają kobiety w tym okresie.

Gościnie, które mówią wprost

W premierowym odcinku „Ej, stara!” Dorota zaprosiła do rozmowy dwie znane kobiety – dziennikarkę Beatę Sadowską oraz modelkę Bognę Sworowską. Obie podzieliły się swoimi doświadczeniami związanymi z menopauzą, mówiąc o emocjach, zmianach w ciele i wyzwaniach, które pojawiają się z wiekiem. Sadowska zwróciła uwagę na to, jak mężczyźni postrzegają kobiety w okresie przekwitania – często jako rozhisteryzowane, zmienne i trudne. Sworowska z kolei mówiła o emocjonalnych stanach, które towarzyszą menopauzie – od rozdrażnienia po zmęczenie i problemy ze snem.

Edukacja i wsparcie

Dorota Szelągowska nie ogranicza się do rozmów. W programie odwiedza gabinety lekarskie, rozmawia z ekspertami, a także dzieli się własnymi doświadczeniami. W pierwszym odcinku spotkała się z ginekologiem-endokrynologiem, by dowiedzieć się więcej o objawach perimenopauzy – okresu poprzedzającego menopauzę, który może trwać nawet dekadę. Jej szczerość i otwartość mają na celu nie tylko edukację, ale przede wszystkim wsparcie dla kobiet, które czują się zagubione w tym trudnym czasie.

Ciałopozytywność jako fundament

Od lat Dorota Szelągowska promuje ideę ciałopozytywności. Na swoim profilu w mediach społecznościowych pokazuje, że kobiece ciało nie musi spełniać żadnych narzuconych standardów. Mówi o zmianach, jakie zachodzą po czterdziestce, o wpływie hormonów, o chorobach takich jak Hashimoto, z którymi sama się zmaga. Jej przekaz jest jasny: nie trzeba być idealną, by być wartościową. Nie trzeba ukrywać swoich słabości, by być silną.

Autentyczność jako siła

„Chrzanię moją prywatność, jeśli to może pomóc innym kobietom” – to zdanie, które najlepiej oddaje podejście Doroty do życia i mediów. Nie boi się mówić o nerwicy lękowej, o lekach, które przyjmuje, o chwilach zwątpienia i zmęczenia. Jej szczerość nie jest pozą – to świadomy wybór, który ma na celu przełamanie tabu i pokazanie, że każda kobieta ma prawo do słabości, do zmiany, do bycia sobą.

Kobieca codzienność bez filtrów

Program „Ej, stara!” to nie tylko rozmowy w studiu. Kamery towarzyszą Dorocie w codziennych sytuacjach – podczas wizyt u lekarzy, w kuchni, na siłowni. Pokazują, jak wygląda życie kobiet po czterdziestce, z czym się mierzą, co je boli, co je cieszy. To obraz codzienności, który nie jest wyretuszowany, ale prawdziwy. Dzięki temu widzki mogą poczuć, że nie są same, że ich doświadczenia są ważne i zasługują na uwagę.

Nowa jakość w telewizji

Dorota Szelągowska od lat obecna jest w mediach, ale jej nowy program to zupełnie inna odsłona. Zamiast metamorfoz wnętrz, pokazuje metamorfozy emocjonalne, fizyczne i psychiczne. Zamiast dekoracji – rozmowy o hormonach, zmęczeniu, starzeniu się. To odważny krok, który pokazuje, że telewizja może być miejscem wsparcia, edukacji i autentyczności.

Kobiety, które inspirują

W kolejnych odcinkach „Ej, stara!” pojawią się kolejne znane kobiety, które podzielą się swoimi historiami. Każda z nich wniesie coś innego – doświadczenie, wiedzę, emocje. Dorota Szelągowska stworzyła przestrzeń, w której można mówić o wszystkim – bez wstydu, bez oceniania, bez udawania. To miejsce, w którym kobiety mogą być sobą, niezależnie od wieku, wyglądu czy stanu zdrowia.

Przyszłość bez tabu

„Ej, stara!” to program, który ma szansę zmienić sposób, w jaki mówi się o kobiecym dojrzewaniu. Dzięki odwadze Doroty Szelągowskiej temat menopauzy przestaje być wstydliwy, a zaczyna być częścią publicznej debaty. To krok w stronę większej świadomości, większego zrozumienia i większego wsparcia dla kobiet, które przechodzą przez ten naturalny, choć trudny etap życia.

Dziękujemy, że przeczytałaś/łeś nasz artykuł do końca. Możesz przejść na stronę główną, wejść na naszą stronę na Facebooku, zasubskrybować nas na Instagramie lub posłuchać na Spotify i YouTube. A spragnionych emocji zapraszamy na mNewsy.pl.
Będzie nam niezmiernie miło gdy podzielisz się naszym artykułem ze znajomymi, umieszczając go u siebie na Facebooku lub Instagramie.

Reklama

Moje wieloletnie doświadczenie pozwala mi na tworzenie treści, które nie tylko przyciągają uwagę, ale także angażują czytelników. Zawsze staram się, aby każdy tekst, który piszę, był interesujący, przystępny i trafiał do szerokiego grona odbiorców.


Reklama

Więcej w Bez tabu

×