Connect with us

mGaska.pl

mGaska.pl

Bez tabu

Sutki w pracy: kultura seksualizacji czy zwykły dress code?

Reklama

Promowane firmy

Zobacz wszystkie

Dziś podejmuję temat, który być może dla wielu jest drażliwy, a dla innych – niewart uwagi. Ale właśnie dlatego warto o tym porozmawiać. Chodzi o kwestię ubioru w pracy, a konkretnie o sytuację, gdy widoczny jest kontur sterczących sutków spod bluzki. Czy to wypada? Czy w ogóle powinniśmy o tym dyskutować?

Naturalność kontra profesjonalizm – gdzie leży granica?

Zacznijmy od tego, że praca to miejsce, w którym obowiązuje pewien dress code, pisany lub niepisany. Niezależnie od branży, zazwyczaj oczekuje się, że ubiór będzie schludny, estetyczny i odpowiedni do sytuacji. Ale co właściwie znaczy „odpowiedni”? Czy to, że ktoś ma na sobie bluzkę, pod którą widać kontur sutków, oznacza brak profesjonalizmu?

Prawda jest taka, że to kwestia bardzo subiektywna. Są osoby, które w ogóle tego nie zauważą albo nie zwrócą na to uwagi. Dla innych będzie to jednak rozpraszające, może nawet niewygodne. Problem leży w tym, że nasza kultura wciąż w dużej mierze seksualizuje ciało – także w sytuacjach, w których absolutnie nie powinno to mieć miejsca.

Kiedy kobieta przychodzi do pracy w takiej stylizacji, często słyszy komentarze w stylu: „To nieprofesjonalne” albo „Przyciąga niepotrzebną uwagę”. Ale czy to naprawdę problem tej osoby, czy raczej społeczeństwa, które nie potrafi normalnie patrzeć na ludzkie ciało? W końcu mówimy o czymś zupełnie naturalnym – reakcja organizmu na temperaturę czy inne bodźce nie powinna być powodem do wstydu.

Z drugiej strony, warto wziąć pod uwagę, że praca to przestrzeń współdzielona z innymi. Każdy z nas wnosi do niej swoje przekonania, normy i wrażliwość. Dlatego warto zadawać sobie pytanie: czy mój ubiór może wpływać na komfort innych? To nie oznacza, że musimy podporządkowywać się każdej możliwej opinii – bo tak się nie da. Ale warto mieć świadomość, jak jesteśmy odbierani i jakie mogą być tego konsekwencje.

Nie chcę tutaj wyciągać jednoznacznych wniosków, bo temat jest złożony. Dla mnie kluczowe pytanie brzmi: czy to, co nosimy, wpływa na naszą skuteczność i profesjonalizm w pracy? Jeśli robisz świetną robotę, twoja bluzka czy kontur sutków nie powinny mieć znaczenia. Ale jeśli wiesz, że może to odwracać uwagę innych od tego, co robisz, może warto to przemyśleć – nie z obowiązku, lecz z czystej empatii.

A co Wy o tym myślicie? Czy nasza kultura powinna dojrzeć do tego, by takie rzeczy przestały być tematem rozmów? Czy jednak istnieją granice, które warto zachować w przestrzeni zawodowej? Czekam na Wasze przemyślenia – jestem ciekaw różnych punktów widzenia.

Dziękujemy, że przeczytałaś/łeś nasz artykuł do końca. Możesz przejść na stronę główną, wejść na naszą stronę na Facebooku, zasubskrybować nas na Instagramie lub posłuchać na Spotify i YouTube. A spragnionych emocji zapraszamy na mNewsy.pl.

Reklama

Aktualne oferty pracy

Zobacz wszystkie
Kraków
5000-7000 PLN
part-time
Zobacz więcej
Warszawa
5000-7000 PLN
full-time
Zobacz więcej
Poznań
5000-7000 PLN
full-time
Zobacz więcej

Redaktor naczelny mgaska.pl. Moje umiejętności oraz wiedza pozwalają mi efektywnie kierować stroną internetową, dbając zarówno o jej merytoryczną wartość, jak i atrakcyjność dla użytkowników. Tel: 881 363 363


Reklama

Więcej w Bez tabu

×