Wiele kobiet przyznaje, że najtrudniejszą samotnością nie jest ta, kiedy nie masz partnera, ale gdy jesteś w związku i wciąż czujesz się zupełnie sama. To uczucie bywa wyjątkowo bolesne, bo przecież obok jest ktoś, z kim miało być inaczej – blisko, ciepło, bezpiecznie. Niestety, codzienność relacji bywa daleka od romantycznych wizji i niektóre kobiety odkrywają, że więź z partnerem przestaje istnieć, mimo że formalnie wciąż są razem.
Jak rodzi się samotność w związku?
Samotność w relacji nie pojawia się z dnia na dzień. To najczęściej proces, w którym zaniedbywana bliskość, brak szczerej komunikacji i niedopasowanie emocjonalne zaczynają tworzyć przepaść między partnerami. Z początku są to drobne rzeczy – mniej rozmów, znikające wspólne rytuały, brak zainteresowania codziennymi sprawami. Z czasem partnerzy stają się współlokatorami, którzy funkcjonują obok siebie, ale nie ze sobą.
Kiedy warto się niepokoić?
Samotność w związku często daje o sobie znać subtelnymi sygnałami:
-
Brak rozmów o tym, co naprawdę ważne – partnerzy rozmawiają o organizacji dnia, rachunkach, dzieciach, ale nie o swoich emocjach czy potrzebach.
-
Obojętność – kiedyś bolały Cię jego słowa, dziś właściwie nie robią na Tobie wrażenia.
-
Ucieczka w rutynę – łatwiej zająć się pracą, serialem, mediami społecznościowymi niż spojrzeć w oczy partnera i porozmawiać.
-
Samotne decyzje – nawet w ważnych sprawach czujesz, że działasz sama, bo nie ma z kim tego omówić.
Dlaczego kobiety często trwają w takiej relacji?
Powodów jest wiele – od lęku przed zmianą, przez presję społeczną, aż po nadzieję, że „to się jeszcze naprawi”. Niektóre kobiety boją się samotności bardziej niż emocjonalnej pustki. Inne czują się zobowiązane do trwania przy partnerze z uwagi na dzieci czy wspólny majątek. Nierzadko też winę biorą na siebie – „pewnie to ze mną coś jest nie tak”.
Jak odzyskać bliskość?
Samotność w związku nie zawsze oznacza koniec. Czasami to sygnał, że relacja wymaga odbudowy. Pierwszy krok to szczera rozmowa – powiedzenie partnerowi, jak się czujesz, bez obwiniania i agresji. Warto też:
-
Poszukać wsparcia – terapia par to przestrzeń, w której można na nowo nauczyć się rozmawiać.
-
Przypomnieć sobie wspólne marzenia – co Was kiedyś łączyło? Co warto odświeżyć?
-
Dbać o siebie – własne życie poza związkiem (pasja, przyjaźnie, rozwój) pomaga odzyskać siłę i niezależność emocjonalną.
A kiedy odejść?
Nie każdy związek da się uratować. Jeśli samotność trwa latami, a partner nie wykazuje żadnej chęci współpracy, być może najlepszym wyjściem jest rozstanie. To trudna decyzja, ale czasami to jedyny sposób, by odzyskać siebie i poczucie szczęścia.
Samotność to nie wyrok
Najważniejsze, by pamiętać – samotność w związku to nie Twoja wina. Relacja to odpowiedzialność dwóch osób. Jeśli partner nie chce lub nie potrafi współtworzyć więzi, nie oznacza to, że z Tobą coś jest nie tak. To znak, że potrzebujesz zadbać o siebie – o swoje emocje, marzenia i poczucie bezpieczeństwa.