Connect with us

mGaska.pl

mGaska.pl

Życie

Randkujesz? Wiesz co to benching, zombieing albo ghosting?

Reklama

Promowane firmy

Zobacz wszystkie

“Ghosting”, “haunting”, “zombieing” – choć brzmią jak tytuły horrorów, to w rzeczywistości określenia współczesnych randkowych praktyk. Świat aplikacji randkowych stworzył nowe definicje relacji, ale czy naprawdę sprawił, że miłość stała się trudniejsza? Niekoniecznie. To raczej sposób poznawania i rozstawania się ludzi uległ zmianie. W przeszłości wszystko było jasne: zakochanie, zaręczyny, ślub. Dziś częściej słyszymy – „to skomplikowane”.

Wybieranie partnera jak produktu?

Jak zmieniają się relacje, kiedy wystarczy przesunąć palcem, by poznać kolejną osobę? Czy pogoń za idealnym związkiem stała się nowym nałogiem? W dzisiejszych czasach znalezienie kogoś nie oznacza od razu zakochania się – najpierw trzeba przejść przez labirynt zachowań typu: “ghosting” (nagłe zniknięcie bez wyjaśnienia), “haunting” (niespodziewane powroty), “zombieing” (pojawianie się po miesiącach ciszy) czy “benching” (trzymanie kogoś w rezerwie). A to dopiero początek listy.

Randki online – szansa czy niebezpieczne uzależnienie?

Współczesne randki obrosły w liczne terminy, opisujące skomplikowane zachowania. “Ghosting” polega na nagłym zerwaniu kontaktu. Następnie może nastąpić “haunting” – niespodziewany powrót byłego partnera poprzez subtelne gesty w mediach społecznościowych, jakby nic się nie wydarzyło. Bywa też, że pojawiają się tzw. “łodzie podwodne”, osoby znikające i nagle pojawiające się na chwilę, by potem znowu zniknąć.

“Zombieing” to kolejny etap – po długim czasie ktoś ponownie nawiązuje kontakt, sprawiając wrażenie odmienionej osoby. Szybko jednak okazuje się, że stare schematy wracają. “Benching” natomiast to sztuka podtrzymywania czyjegoś zainteresowania przy jednoczesnym braku chęci do zaangażowania – od czasu do czasu wysyłając małe oznaki uwagi, tzw. “okruchy”.

Pojawiły się też nowe modele relacji: “situationship”, czyli niezobowiązujący związek bez jasno określonych reguł, oparty głównie na wzajemnej atrakcyjności, oraz “friends with benefits” – przyjaciele z dodatkowymi korzyściami.

Kiedyś było łatwiej?

Choć dzisiejsze określenia wydają się nowe, sama istota miłości i jej trudności pozostają niezmienne. Młodość zawsze była okresem intensywnych emocji, w których łatwo mylić miłość z zauroczeniem. To czas prób i błędów, łamanych serc i cennych lekcji. Naturalne jest, że młodzi ludzie przez to przechodzą, ale jeśli takie historie powtarzają się po trzydziestce, może to już oznaczać poważniejszy problem.

Ghosting istniał również wcześniej – choć pod inną nazwą. Przykładem może być chłopak o burzy loków, z którym autorka przeżyła swoją pierwszą miłość. Pewnego dnia po prostu przestał ją zauważać, raniąc ją do głębi. W efekcie, równie nagle, ich relacja dobiegła końca.

Po latach ponownie się spotkali – tym razem on już bez loków – jednak wspomnienia różniły się diametralnie. Zapamiętał tylko to, że bardzo ją kochał, podczas gdy ona pamiętała ból odrzucenia.

Skrzynka odbiorcza pełna ciszy

Podobną historię przeżyła z innym chłopakiem – po gorącym tańcu i zapewnieniach o pisaniu listów, jej skrzynka pocztowa pozostała pusta. Gdy po latach znów się spotkali, on tłumaczył, że pisanie nie było jego mocną stroną, ale uczucia były prawdziwe. Rozstali się wtedy przez niedopowiedzenia i brak odwagi.

Więcej wysiłku, więcej emocji

Kiedyś bliskość wymagała o wiele więcej zaangażowania. Trzeba było wykonać telefon na numer stacjonarny, umówić się na spotkanie lub przypadkowo spotkać się w ulubionym miejscu. Wszystko wymagało odwagi i prawdziwych działań.

Randki dziś: niekończący się wybór i jego konsekwencje

Dziś kontakt jest prostszy, ale bardziej powierzchowny. Wystarczy jedno emoji, krótka wiadomość czy polubienie posta. Koncepcje typu “situationship” czy “friends with benefits” stały się łatwiejsze do zaakceptowania, bo następna potencjalna osoba jest tylko jedno przesunięcie palcem dalej.

Ale ta dostępność niesie też zagrożenie: iluzję nieograniczonych możliwości. W efekcie ludzie mniej się angażują, bo zawsze mogą znaleźć “coś lepszego”. Takie myślenie zamienia relacje w coś przypadkowego i pozbawionego głębszego sensu.

Miłość pozostaje tajemnicą

Choć idea odnalezienia “tej jednej osoby” nadal jest romantyczną wizją, rzeczywistość często bywa bardziej brutalna. Miłość zawsze była i pozostanie nieprzewidywalna – wymaga nie tylko odpowiedniego momentu, ale też odwagi i wysiłku. Zarówno ścieżki Boga, jak i ścieżki serca, są niezgłębione.

Dziękujemy, że przeczytałaś/łeś nasz artykuł do końca. Możesz przejść na stronę główną, wejść na naszą stronę na Facebooku, zasubskrybować nas na Instagramie lub posłuchać na Spotify i YouTube. A spragnionych emocji zapraszamy na mNewsy.pl.

Reklama

Aktualne oferty pracy

Zobacz wszystkie
Kraków
5000-7000 PLN
part-time
Zobacz więcej
Warszawa
5000-7000 PLN
full-time
Zobacz więcej
Poznań
5000-7000 PLN
full-time
Zobacz więcej

Moje wieloletnie doświadczenie pozwala mi na tworzenie treści, które nie tylko przyciągają uwagę, ale także angażują czytelników. Zawsze staram się, aby każdy tekst, który piszę, był interesujący, przystępny i trafiał do szerokiego grona odbiorców.


Reklama

Więcej w Życie

×