W internecie nie brakuje oszustów, którzy próbują wyłudzić pieniądze, podszywając się pod znane osoby. Tym razem ofiarą takiego procederu stała się Izabela Krzan, znana prezenterka telewizyjna i modelka. Na Facebooku pojawiły się fałszywe reklamy, które sugerują, że gwiazda dorobiła się milionów na tajemniczych inwestycjach. Klikając w taką reklamę, trafiamy na stronę stylizowaną na popularny portal informacyjny, gdzie rzekomo potwierdzane są te rewelacje. Nic bardziej mylnego – to klasyczne oszustwo, które ma na celu wprowadzenie ludzi w błąd i wyłudzenie ich danych osobowych oraz pieniędzy.

Fałszywe reklamy na Facebooku – jak działają?
Mechanizm oszustwa jest prosty i niestety niezwykle skuteczny. Wszystko zaczyna się od reklamy na Facebooku, w której widzimy zdjęcie Izabeli Krzan oraz sensacyjny nagłówek, sugerujący, że gwiazda odnalazła sposób na szybkie wzbogacenie się. Klikając w reklamę, zostajemy przekierowani na stronę internetową, która do złudzenia przypomina znane portale informacyjne. Możemy tam przeczytać „artykuł” na temat rzekomych inwestycji Krzan, jej spektakularnych zysków oraz tego, jak łatwo można się wzbogacić, korzystając z reklamowanych platform.
Na pierwszy rzut oka strona wygląda wiarygodnie – ma profesjonalny układ graficzny, przypomina popularne media i zawiera komentarze osób, które rzekomo również skorzystały z tej metody. Problem w tym, że wszystko jest spreparowane.
W artykule pojawiają się fałszywe informacje, m.in.:
•Zły wiek Izabeli Krzan, co od razu powinno wzbudzić czujność,
• Nieprawdziwe cytaty przypisywane prezenterce,
•Sfałszowane zdjęcia i komentarze użytkowników, którzy rzekomo wzbogacili się dzięki promowanym inwestycjom.
Poza tym na takich stronach nie działają podstawowe zakładki, takie jak regulamin czy polityka prywatności. Nie ma możliwości sprawdzenia, kto jest właścicielem domeny, a to już wyraźny sygnał, że mamy do czynienia z oszustwem.

Facebook nie reaguje na oszustwa, bo na nich zarabia?
Najbardziej szokujące w tej sytuacji jest to, że Facebook pozwala na sponsorowanie takich reklam, a nawet nadaje im oznaczenie „zweryfikowanej strony”. Oznacza to, że oszuści mogą swobodnie docierać do tysięcy użytkowników i zachęcać ich do kliknięcia w link oraz rejestracji na podejrzanych platformach.
Facebook, jako gigant technologiczny, powinien dbać o bezpieczeństwo użytkowników i weryfikować reklamy, zanim zostaną one opublikowane. Niestety, w praktyce wygląda to inaczej – reklamy te pojawiają się masowo, a gdy już ktoś je zgłosi, często mija wiele dni, zanim zostaną usunięte. Dlaczego? Bo Facebook na nich zarabia. Każda reklama to dodatkowe wpływy do kasy platformy, dlatego niechętnie podejmowane są działania, które mogłyby ograniczyć ich liczbę.
Oszustwo finansowe – jak działają fałszywe platformy inwestycyjne?
Reklamy z twarzą Izabeli Krzan prowadzą do stron, które obiecują szybkie i wysokie zyski z inwestycji. Po kliknięciu w link użytkownik proszony jest o podanie swoich danych osobowych, a następnie – o dokonanie wpłaty, zazwyczaj w wysokości kilkuset złotych. Po rejestracji kontaktuje się z nim „doradca finansowy”, który zachęca do dalszych wpłat i obiecuje ogromne zyski.
Ostatecznie pieniądze trafiają do oszustów, a użytkownik zostaje z niczym. W najlepszym przypadku straci kilkaset złotych, w najgorszym – padnie ofiarą kradzieży tożsamości i jego dane zostaną wykorzystane do kolejnych przestępstw.

Izabela Krzan ostrzega przed oszustami!
Prezenterka szybko zareagowała na pojawiające się fałszywe reklamy. W oficjalnym oświadczeniu podkreśliła, że nigdy nie inwestowała w tego typu platformy i nie ma nic wspólnego z reklamowanymi stronami.
– To oszustwo! Nie wierzcie w te reklamy i nie dajcie się nabrać. Nigdy nie inwestowałam w tego typu projekty i nie polecam żadnych platform finansowych. Nie podawajcie swoich danych ani nie wpłacajcie pieniędzy! – apeluje Izabela Krzan.
Jej stanowisko jest jednoznaczne – to kolejny przypadek wykorzystywania wizerunku znanej osoby do wyłudzania pieniędzy od nieświadomych użytkowników.
Jak się chronić przed oszustwami w internecie?
1.Nie klikaj w podejrzane reklamy – zwłaszcza jeśli wyglądają zbyt dobrze, by były prawdziwe.
2.Sprawdzaj adresy stron – jeśli link prowadzi do domeny o dziwnej nazwie, z literówkami lub innym układem niż oficjalne portale, to znak, że coś jest nie tak.
3.Nie podawaj danych osobowych ani nie wpłacaj pieniędzy – żadne prawdziwe inwestycje nie wymagają natychmiastowych opłat.
4.Zgłaszaj oszustwa – jeśli zauważysz fałszywą reklamę na Facebooku, zgłoś ją jako oszustwo i ostrzeż znajomych.
5.Bądź sceptyczny wobec sensacyjnych nagłówków – jeśli widzisz wiadomość o celebrycie, który nagle dorobił się fortuny na inwestycjach, to prawie na pewno jest to oszustwo.

Nie dajcie się nabrać!
Fałszywe reklamy z Izabelą Krzan to tylko jeden z wielu przykładów oszustw, które zalewają Facebooka. Oszuści wykorzystują naiwność użytkowników i próbują wyłudzić pieniądze, podszywając się pod znane osoby. Pamiętajcie – jeśli coś wydaje się zbyt piękne, by było prawdziwe, to najprawdopodobniej jest to kłamstwo.
Nie klikajcie w takie reklamy, nie rejestrujcie się na podejrzanych stronach i przede wszystkim nie podawajcie swoich danych osobowych. Uważajcie na siebie i ostrzegajcie innych, bo im więcej osób będzie świadomych takich zagrożeń, tym trudniej będzie oszustom znaleźć kolejne ofiary.