Connect with us

mGaska.pl

Bez tabu

Mam 50+ i chcę pracować – ale czy ktoś mnie jeszcze potrzebuje?

Reklama

Promowane firmy

Zobacz wszystkie

W czasach, kiedy żyjemy dłużej, jesteśmy zdrowsze i bardziej aktywne niż poprzednie pokolenia, granica “starości zawodowej” zaczyna się przesuwać. Coraz więcej kobiet po pięćdziesiątym roku życia nie tylko chce, ale też może pracować. Wiele z nas w tym wieku ma jeszcze mnóstwo energii, pomysłów i pasji – a jednak na rynku pracy nadal napotykamy przeszkody, które mają więcej wspólnego z uprzedzeniami niż realnymi umiejętnościami.

Doświadczenie, które bywa pomijane

Trudno nie zauważyć, że kobiety 50+ to prawdziwa skarbnica wiedzy, doświadczenia i empatii. Pracowałyśmy przez dekady, często łącząc życie zawodowe z obowiązkami domowymi, wychowaniem dzieci i opieką nad bliskimi. Nauczyłyśmy się cierpliwości, wytrwałości i elastyczności. Wiemy, jak funkcjonuje praca zespołowa, potrafimy działać pod presją i mamy świadomość własnej wartości. A jednak bardzo często jesteśmy pomijane – bo ktoś uznał, że nasz PESEL mówi więcej niż nasze CV.

Dyskryminacja? Wciąż obecna

Problemem nie jest brak kompetencji – jest nim bariera mentalna, którą rynek pracy stawia przed osobami “dojrzałymi”. Czasem dostajemy informację zwrotną, że “szukają kogoś z młodszym spojrzeniem”, czasem po prostu nie dostajemy żadnej odpowiedzi. W wielu branżach utarło się przekonanie, że młodość oznacza innowacyjność, a wiek – stagnację. To nie tylko krzywdzący stereotyp, ale też ogromna strata dla firm, które rezygnują z dojrzałych, lojalnych i zaangażowanych pracowniczek.

Praca po pięćdziesiątce – dlaczego jej szukamy?

Motywacje są różne. Część kobiet po pięćdziesiątce szuka pracy, bo chce nadal być aktywna, potrzebuje czuć się potrzebna, mieć kontakt z ludźmi. Inne – bo sytuacja finansowa tego wymaga. Coraz częściej kobiety w tym wieku muszą wspierać finansowo swoje dorosłe dzieci, spłacać kredyty lub odkładać na emeryturę, która nie daje realnego poczucia bezpieczeństwa. Praca to nie tylko źródło dochodu – to także element naszej tożsamości, miejsce rozwoju, relacji i samorealizacji.

Co potrafi kobieta 50+?

Można by długo wymieniać: potrafimy zarządzać projektami i zespołami, skutecznie komunikować się z klientami, organizować czas, rozwiązywać konflikty, myśleć strategicznie, być lojalne wobec pracodawcy, wspierać młodsze koleżanki. Mamy cierpliwość, której nie da się wyćwiczyć na szkoleniu. Mamy też umiejętność działania pod presją, rozumienia ludzi i tworzenia atmosfery współpracy. Jesteśmy sumienne, dokładne i odporne na stres. Ale przede wszystkim – mamy motywację, która wynika nie z potrzeby budowania kariery za wszelką cenę, tylko z autentycznego pragnienia bycia częścią czegoś większego.

Co nas blokuje?

Jedną z głównych barier jest wewnętrzne przekonanie, że “już za późno”. Przez lata nas uczono, że po pięćdziesiątce wypada już odpuścić, zejść z pierwszej linii, ustąpić miejsca młodszym. Te przekonania są głęboko zakorzenione – również w nas samych. Niektóre kobiety nie próbują nawet aplikować na stanowiska, które je interesują, bo z góry zakładają, że nie mają szans. Inne obawiają się nowych technologii, zmian w branży, konieczności przebranżowienia. Ale prawda jest taka, że wiele z nas doskonale odnajduje się w pracy zdalnej, korzysta z cyfrowych narzędzi i rozwija swoje kompetencje szybciej, niż mogłybyśmy przypuszczać.

Nowe otwarcie? Czasem trzeba zacząć od siebie

Czasem zmiana zawodowa po pięćdziesiątce wymaga odwagi, czasem uporu, a czasem – wsparcia. Przebranżowienie, kursy, szkolenia, mentorstwo – to wszystko jest dziś dostępne bardziej niż kiedykolwiek. Ale zanim poprosimy o pomoc z zewnątrz, dobrze zacząć od siebie. Zastanowić się, czego naprawdę chcemy. Czym chcemy się zajmować? W czym jesteśmy dobre? Co sprawia nam satysfakcję? Kiedy odpowiemy sobie na te pytania, łatwiej będzie szukać przestrzeni, w której będziemy mogły rozkwitać – niezależnie od metryki.

Kobiety wspierające kobiety

Warto też mówić głośno o tym, że kobiety po pięćdziesiątce nie są zagrożeniem dla młodszych pokoleń – mogą być dla nich ogromnym wsparciem. Mentorkami, przewodniczkami, partnerkami. Nie musimy ze sobą rywalizować. Przeciwnie – budując mosty między pokoleniami, możemy tworzyć bardziej różnorodne, bardziej efektywne i bardziej empatyczne miejsca pracy. Jesteśmy potrzebne – nie mimo wieku, ale właśnie dzięki niemu.

Zmiana mentalności – wspólna sprawa

Zmiana postrzegania kobiet 50+ na rynku pracy nie dokona się sama. Wymaga działań na wielu poziomach – od kampanii społecznych, przez edukację pracodawców, aż po zmianę narracji w mediach. Ale również my, kobiety, mamy tu do odegrania ważną rolę. Mówmy o sobie, pokazujmy swoje sukcesy, wspierajmy się nawzajem. Nie pozwólmy, by ktoś decydował o naszej wartości na podstawie daty urodzenia.

Bo pięćdziesiąt lat życia to nie limit. To kapitał. I czas, by go dobrze wykorzystać – dla siebie, dla innych i dla przyszłości, w której wiek przestanie być przeszkodą, a stanie się atutem.

Dziękujemy, że przeczytałaś/łeś nasz artykuł do końca. Możesz przejść na stronę główną, wejść na naszą stronę na Facebooku, zasubskrybować nas na Instagramie lub posłuchać na Spotify i YouTube. A spragnionych emocji zapraszamy na mNewsy.pl.
Będzie nam niezmiernie miło gdy podzielisz się naszym artykułem ze znajomymi, umieszczając go u siebie na Facebooku lub Instagramie.

Reklama

Aktualne oferty pracy

Zobacz wszystkie
Kraków
5000-7000 PLN
part-time
Zobacz więcej
Białystok - centrum
4500-6000 PLN
full-time
Zobacz więcej
Warszawa
5000-7000 PLN
full-time
Zobacz więcej

Moje wieloletnie doświadczenie pozwala mi na tworzenie treści, które nie tylko przyciągają uwagę, ale także angażują czytelników. Zawsze staram się, aby każdy tekst, który piszę, był interesujący, przystępny i trafiał do szerokiego grona odbiorców.


Reklama

Więcej w Bez tabu

×