Cicha sprawczyni problemów z pamięcią? Sprawdź, czy masz jej dość

Choć przez lata witamina B12 kojarzona była głównie z anemią, dziś wiadomo, że jej rola wykracza daleko poza układ krwiotwórczy. Zbyt niski poziom tej witaminy, zwłaszcza jej aktywnej postaci – holotranskobalaminy – może mieć realny wpływ na pracę mózgu i zdrowie psychiczne. I nie chodzi tu wyłącznie o osoby starsze. Problem może dotyczyć każdej z nas – niezależnie od wieku, szczególnie jeśli jesteśmy na diecie roślinnej lub żyjemy w ciągłym biegu, ignorując sygnały, które wysyła nam organizm.

O czym naprawdę mówi Twoja B12?

Badania, które opublikowano na łamach prestiżowego „Annals of Neurology”, pokazały, że niski poziom holotranskobalaminy nie tylko wpływa na spowolnienie reakcji nerwowych, ale też może być powiązany ze zmianami widocznymi w rezonansie magnetycznym mózgu. Wyniki testów poznawczych takich osób są wyraźnie słabsze, a obraz istoty białej – czyli kluczowego elementu dla sprawnego przewodzenia impulsów – ulega pogorszeniu. Co gorsza, nawet jeśli poziom ogólnej witaminy B12 we krwi mieści się w normie, to nie oznacza, że mózg otrzymuje jej wystarczająco dużo.

Dlaczego mózg tak bardzo potrzebuje tej witaminy?

B12 ma kluczowe znaczenie dla układu nerwowego. Uczestniczy w produkcji mieliny – osłonki włókien nerwowych, która pozwala impulsom płynąć z odpowiednią prędkością. Bierze udział w syntezie neurotransmiterów, od których zależy nasze samopoczucie, koncentracja i emocjonalna równowaga. Bez niej rośnie poziom homocysteiny – substancji, która uszkadza naczynia i przyspiesza procesy neurodegeneracyjne. A stąd już krótka droga do problemów z pamięcią, trudności z podejmowaniem decyzji, a w skrajnych przypadkach – objawów przypominających chorobę Alzheimera.

W jakich produktach szukać B12?

Jeśli jesteś osobą jedzącą mięso i produkty odzwierzęce, najprawdopodobniej dostarczasz organizmowi odpowiednie ilości witaminy B12. Znajdziesz ją m.in. w wątróbce, żółtkach jaj, tłustych rybach, mleku i serach. Dla wegetarian i wegan sytuacja wygląda jednak inaczej. Ta grupa powinna szczególnie rozważyć suplementację lub korzystanie z produktów wzbogacanych – takich jak napoje roślinne czy płatki śniadaniowe.

Kiedy warto sprawdzić poziom B12?

Jeśli często czujesz się zmęczona mimo przespanej nocy, masz wrażenie, że coraz trudniej Ci się skupić, zapominasz drobne rzeczy albo odczuwasz mrowienie w kończynach – to może być sygnał ostrzegawczy. Choć takie objawy łatwo zrzucić na stres czy przesilenie, warto wykonać badania. I nie chodzi tylko o poziom ogólny B12 we krwi – poproś lekarza, by sprawdzić też stężenie holotranskobalaminy, bo to ona realnie odzwierciedla sytuację neurologiczną.

Czy obecne normy są wystarczające?

Najnowsze analizy pokazują, że nawet poziom uznawany za „w normie” może nie zapewniać pełnej ochrony przed zmianami w mózgu. Dlatego coraz więcej ekspertów sugeruje, że warto zrewidować obowiązujące progi i spojrzeć na B12 nie tylko przez pryzmat anemii, ale też zdrowia mózgu. Tym bardziej, że ryzyko związane z niedoborem nie ogranicza się do starszego pokolenia – w czasach popularności diet eliminacyjnych, młode kobiety również mogą być narażone.

Zadbaj o siebie dziś – dla siebie jutra

W trosce o kondycję umysłową nie chodzi tylko o rozwiązywanie krzyżówek i unikanie ekranów przed snem. To również codzienne wybory żywieniowe, profilaktyka i uważność na sygnały ciała. Dbając o odpowiedni poziom witaminy B12, inwestujesz w siebie na lata – w swoją pamięć, bystrość umysłu i życiową energię. Bo zdrowy mózg to nie tylko brak choroby – to przestrzeń do spełniania się, uczenia, tworzenia i życia pełnią.

Jeśli czujesz, że coś jest nie tak – nie czekaj. Sprawdź, zbadaj się, zapytaj lekarza. Twoja głowa Ci za to podziękuje.