Connect with us

mGaska.pl

Życie

Wzięłam kredyt na kupno, a teraz nie mam na wykończenie mieszkania – co robić w takiej sytuacji?

Reklama

Promowane firmy

Zobacz wszystkie

O własnym mieszkaniu marzyłam od dawna. Jak większość osób, które chcą się uniezależnić, przejrzałam setki ogłoszeń, spędziłam godziny na porównywaniu ofert kredytowych i w końcu zdecydowałam się na zakup. Wszystko wydawało się dobrze przemyślane – policzyłam raty, oszacowałam koszty wykończenia, a nawet zostawiłam sobie „poduszkę finansową” na nieprzewidziane wydatki. Problem pojawił się dopiero wtedy, gdy przyszło do urządzania mojego wymarzonego lokum. Okazało się, że ceny materiałów i usług budowlanych wzrosły, a moje oszczędności topnieją szybciej, niż się spodziewałam.

I nagle stanęłam przed trudnym pytaniem: co dalej?

Dlaczego tak się stało?

Kiedy planowałam zakup mieszkania, dokładnie przeliczałam budżet. Wydawało mi się, że biorę pod uwagę wszystkie koszty:

•cena nieruchomości

•prowizja bankowa

•wkład własny

•notariusz

•podatek PCC (przy zakupie z rynku wtórnego)

•remont i wykończenie

Niestety, kilka rzeczy mnie zaskoczyło:

1.Wzrost cen materiałów – od momentu podpisania umowy kredytowej ceny podłóg, farb, glazury i armatury wzrosły o kilkanaście procent.

2.Wysokie koszty robocizny – ekipy remontowe miały zajęte terminy, a te, które były dostępne, miały ceny z kosmosu.

3.Nieprzewidziane wydatki – drobne rzeczy, takie jak dodatkowe gniazdka, listwy przypodłogowe czy uchwyty do szafek, zaczęły się sumować do zawrotnych kwot.

W efekcie, mimo że miałam kredyt hipoteczny na mieszkanie, zabrakło mi środków na jego wykończenie.

Co można zrobić w takiej sytuacji?

Nie jestem jedyną osobą, która wpadła w tę pułapkę. W internecie znalazłam mnóstwo osób w podobnej sytuacji. Oto kilka sposobów, które pomagają wybrnąć z takiego kryzysu.

1. Priorytetyzacja wydatków

Nie wszystko w mieszkaniu musi być gotowe od razu. Zamiast robić pełne wykończenie na tip-top, można skupić się na podstawowych rzeczach, np.:

•pomalować ściany zamiast tapetować

•kupić tańszą podłogę i wymienić ją później

•wybrać najprostsze meble kuchenne i wymienić fronty, gdy finanse pozwolą

•zamieszkać w jednym pokoju i wykańczać resztę stopniowo

2. Szukanie tańszych rozwiązań

Jest wiele sposobów na oszczędności:

Kupowanie na wyprzedażach i outletach – można znaleźć świetne płytki czy panele nawet o 50% taniej.

Używane meble i sprzęty – wiele osób sprzedaje niemal nowe meble w atrakcyjnych cenach.

DIY (zrób to sam) – malowanie ścian, montaż listew przypodłogowych czy składanie mebli to coś, co można zrobić samodzielnie, oszczędzając na robociźnie.

3. Kredyt na wykończenie – czy to dobry pomysł?

Niektórzy decydują się na dodatkowy kredyt gotówkowy na wykończenie mieszkania. To rozwiązanie może pomóc, ale ma swoje minusy:

•Kredyty gotówkowe mają wyższe oprocentowanie niż hipoteczne.

•Kolejna rata to większe obciążenie budżetu.

•Może to zwiększyć ryzyko problemów finansowych w przyszłości.

Alternatywą może być skorzystanie z limitów na karcie kredytowej lub rozłożenie części zakupów na raty zero procent.

4. Dorabianie na boku

Nie jest to opcja dla każdego, ale w moim przypadku pomogło. Dodatkowe zlecenia po godzinach, sprzedaż rzeczy, których już nie potrzebuję, czy nawet wynajem jednego z pokoi w stanie surowym – wszystko to pozwoliło mi zgromadzić dodatkowe środki na dalszy remont.

5. Negocjacje z wykonawcami

Okazuje się, że niektóre ekipy są skłonne obniżyć cenę, jeśli np. zgodzę się na elastyczne terminy. Czasem warto też rozważyć podział prac – część zrobić teraz, a część później.

Czy żałuję decyzji o kredycie?

Z perspektywy czasu wiem, że mogłam lepiej oszacować koszty i być bardziej przygotowana na wzrost cen. Ale czy żałuję zakupu? Nie. Własne mieszkanie to stabilizacja i poczucie bezpieczeństwa, nawet jeśli droga do pełnego wykończenia jest dłuższa niż zakładałam.

Każdy, kto bierze kredyt na mieszkanie, powinien pamiętać, że sama nieruchomość to dopiero początek. Wykończenie, urządzenie i życie w nowym miejscu to dodatkowe wyzwania, na które warto być gotowym. A jeśli finanse nie pozwalają na wszystko od razu – trzeba być elastycznym, kreatywnym i cierpliwym.

Bo w końcu mieszkanie to nie tylko ściany i podłogi, ale przede wszystkim miejsce, które z czasem stanie się prawdziwym domem.

Dziękujemy, że przeczytałaś/łeś nasz artykuł do końca. Możesz przejść na stronę główną, wejść na naszą stronę na Facebooku, zasubskrybować nas na Instagramie lub posłuchać na Spotify i YouTube. A spragnionych emocji zapraszamy na mNewsy.pl.
Będzie nam niezmiernie miło gdy podzielisz się naszym artykułem ze znajomymi, umieszczając go u siebie na Facebooku lub Instagramie.

Reklama

Aktualne oferty pracy

Zobacz wszystkie
Kraków
5000-7000 PLN
part-time
Zobacz więcej
Białystok - centrum
4500-6000 PLN
full-time
Zobacz więcej
Warszawa
5000-7000 PLN
full-time
Zobacz więcej

Mam na imię Karolina ale śmiało możecie pisać do mnie Karola :) Na stronie mgaska.pl jestem odpowiedzialna za dział kontaktu z czytelniczkami i czytelnikami. Odpowiadam na wasze maile i jestem odpowiedzialna za dział "listy do m".


Reklama

Więcej w Życie

×