Najmłodsi dorośli wkraczają w dorosłość w czasie niestabilności gospodarczej, gdzie inflacja, drożyzna i strach przed utratą pracy są codziennością. Nie jest więc zaskoczeniem, że według raportu Bankrate aż 80% przedstawicieli pokolenia Z nie miałoby środków, by przetrwać więcej niż miesiąc bez głównego źródła dochodu. Co więcej, 27% z nich zupełnie nie posiada żadnych funduszy awaryjnych.
Oszczędzanie w nowej formie: minimalizm i dziecięce zestawy
Zetki zmuszone są ograniczać wydatki, szukając tanich źródeł radości albo całkowicie rezygnując z przyjemności. Zamiast kupować drobne luksusy, jak to sugerował dawny „efekt szminki”, obecnie młodzi publicznie deklarują, czego już nie będą kupować. TikTok stał się przestrzenią, w której królują filmy o „no-buy lists”, czyli listach zakupów, z których zrezygnowano. Popularnością cieszy się też zdobywanie kuponów z ankiet czy zamawianie dziecięcych zestawów w sieciówkach. Niektórzy idą jeszcze dalej, sięgając po rzeczy pozostawione w śmietnikach – „dumpster diving” przestaje być tabu.
Ruch #doomspending, który polegał na kompulsywnych zakupach wywołanych stresem, został wyparty przez rozsądniejszy, wyrachowany minimalizm. Nawet drobne przyjemności stają się zbytkiem, z którego lepiej zrezygnować.
ChatGPT zamiast psychologa? Tak radzi sobie część młodych
Presja finansowa, życie z miesiąca na miesiąc i brak poczucia bezpieczeństwa odbijają się na kondycji psychicznej młodych dorosłych. Wielu z nich rezygnuje z kosztownych terapii, szukając ukojenia w bezpłatnych narzędziach online. ChatGPT stał się dla niektórych substytutem terapeuty – służy jako interaktywny dziennik, a nawet jako cyfrowy przyjaciel. W brytyjskich mediach coraz częściej pojawiają się relacje osób, które zrezygnowały z wydatków rzędu 200 funtów miesięcznie na psychoterapię, zastępując je rozmowami z AI.
Według raportu Deloitte z 2024 roku aż 56% europejskich przedstawicieli Gen Z żyje od wypłaty do wypłaty, a 30% nie czuje się finansowo bezpieczna. W Polsce 43% młodych obawia się o swoją niezależność finansową, a co trzeci respondent uważa, że posiadanie własnego mieszkania to marzenie niemal nieosiągalne. Nic więc dziwnego, że część młodych liczy na wsparcie rodziny przy podejmowaniu kluczowych decyzji finansowych.
W Stanach Zjednoczonych sytuacja wygląda podobnie – dane Bank of America, cytowane przez Reutersa, wskazują, że niemal połowa amerykańskich zetek korzysta z pomocy finansowej rodziców, a większość nie wierzy, że uda im się kupić własny dom w ciągu pięciu lat.
Nie tylko strach – także działanie
Pomimo trudności, wielu młodych nie pozostaje bezczynnych. W odpowiedzi na niepewną przyszłość coraz więcej osób decyduje się na dodatkowe źródła dochodu, tzw. side hustle, lub marzy o własnej działalności gospodarczej. Badania Mastercard wykazują, że niemal połowa młodych kobiet w Polsce z pokolenia Z rozważa założenie własnej firmy, a ponad 50% europejskich zetek planuje rozpoczęcie dodatkowej pracy w ciągu najbliższych trzech lat. Główną motywacją są niezależność finansowa i elastyczność.
Młodzi uczą się elastyczności w świecie niepewności
Z perspektywy pracodawców i decydentów to pokolenie nie czeka z założonymi rękami. Choć 57% młodych ludzi na stanowiskach juniorskich nie wierzy w stabilność swojego pracodawcy (według analiz Glassdoor), to nie zatrzymuje ich to w miejscu. Samodzielnie szukają rozwiązań: ograniczają konsumpcję, wykorzystują technologie wspierające zdrowie psychiczne i szukają nowych dróg zarabiania.
To pokazuje, że mimo lęku przed recesją, mamy do czynienia z generacją, która umie przystosować się do trudnych warunków. Zetki wyciągają wnioski z rzeczywistości cyfrowej i stosują je w praktyce – codziennie, z determinacją i niekiedy zaskakującą dojrzałością.