Cannes 2025 z nowym regulaminem – koniec z prześwitami i teatralnymi sukniami. Legenda światowego kina i prestiżu, Festiwal Filmowy w Cannes, wprowadza znaczące zmiany w swoim protokole dotyczącym wyglądu uczestników. Od tegorocznej edycji – maj 2025 – obowiązywać będą nowe zasady ubioru. Organizatorzy podkreślają, że nie chodzi tylko o elegancję, ale również o funkcjonalność i szacunek wobec przestrzeni wspólnej. Najważniejszy zapis? Zakaz całkowitej nagości oraz ograniczenia dotyczące nadmiernie rozbudowanych kreacji.
Choć może się wydawać, że mowa o kosmetycznych poprawkach, nowe regulacje wywołały sporo emocji – zarówno w środowisku filmowym, jak i wśród entuzjastów mody.
Dress code zaostrzony – co się zmienia?
Od tego roku goście festiwalu będą musieli przestrzegać dwóch istotnych zasad. Po pierwsze, pełna nagość – nawet w artystycznej, „modowej” formie – została oficjalnie zakazana. Po drugie, wyeliminowane zostaną również stroje określane jako „zbyt obszerne”, czyli te, które utrudniają poruszanie się i blokują przejścia, szczególnie w miejscach takich jak Grand Théâtre Lumière.
Organizatorzy tłumaczą, że decyzja ta wynika z potrzeby uporządkowania przestrzeni, usprawnienia ruchu gości i zachowania godności miejsca. Jak wyjaśnił przedstawiciel festiwalu w rozmowie z „The Hollywood Reporter”, aktualizacja regulaminu ma na celu uregulowanie zasad, które w praktyce obowiązywały już wcześniej – choć nie były formalnie zapisane.
Koniec z prześwitami i protestami na czerwonym dywanie?
Przez ostatnie lata czerwony dywan w Cannes przyciągał uwagę nie tylko ze względu na filmy, ale również kontrowersyjne stylizacje. Przezroczyste kreacje, odważne dekolty, sukienki odsłaniające więcej niż zakrywające – dla jednych symbol wolności i odwagi, dla innych przesada, która kłóci się z prestiżem wydarzenia.
Na festiwalu pojawiały się m.in. Elle Fanning, Bella Hadid czy Kendall Jenner w niemal transparentnych sukniach, które nie pozostawiały wiele wyobraźni. W 2022 roku głośno było o kobiecie, która w ramach pro-ukraińskiego protestu zdjęła suknię na czerwonym dywanie, odsłaniając nagi tors – została wówczas usunięta przez ochronę.
Nowe przepisy mają takie sytuacje wyeliminować. Władze festiwalu podkreślają, że obowiązkiem organizatorów jest dbałość o wizerunek wydarzenia i przestrzeganie zasad obowiązujących we Francji, w tym przepisów dotyczących przyzwoitości publicznej.
Koniec z sukniami z trenem – praktyczność ponad spektakl
Drugą istotną zmianą jest wprowadzenie ograniczeń w kwestii wielkości i objętości kreacji. Zakazane mają zostać przede wszystkim suknie z długimi trenami, obszerne konstrukcje przypominające rzeźby czy modele wymagające asysty.
Powód? Jak podkreślają organizatorzy – takie stylizacje utrudniają przemieszczanie się po czerwonym dywanie, blokują dostęp do miejsc w salach projekcyjnych i opóźniają rozpoczęcie seansów. W dobie potrzeby większej organizacji i bezpieczeństwa, kwestie estetyczne schodzą tu na drugi plan.
Osoby odpowiedzialne za przyjmowanie gości zostały zobowiązane do egzekwowania nowych przepisów – każda osoba, której strój nie spełni kryteriów regulaminu, może nie zostać wpuszczona na czerwony dywan. To jasny sygnał, że Cannes stawia na konsekwencję i jasne zasady.
Obcasy – kontrowersja z przeszłości
Warto przypomnieć, że Cannes już wcześniej zmagało się z kontrowersjami dotyczącymi dress code’u. W 2015 roku media obiegła informacja, że kilku kobietom odmówiono wejścia na czerwony dywan z powodu… braku obcasów. Płaskie buty, mimo że wygodne i często bardziej praktyczne, były wówczas rzekomo niezgodne z protokołem. Sprawa wywołała burzę, a głos zabrały same gwiazdy – Emily Blunt publicznie skrytykowała decyzję, a Susan Sarandon z dumą pojawiła się na dywanie w płaskim obuwiu.
Po nagłośnieniu sprawy organizatorzy zaprzeczyli, jakoby istniał oficjalny zakaz płaskiego obuwia, jednak niejasności pozostały. Od tego czasu coraz więcej kobiet decyduje się na płaskie buty – również na znak protestu. Kristen Stewart posunęła się nawet do zdjęcia obcasów na oczach fotoreporterów, demonstrując niezależność wobec modowego reżimu.
Czy gwiazdy podporządkują się nowym regułom?
Zasadnicze pytanie brzmi: jak surowo będą egzekwowane nowe przepisy wobec celebrytów, którym wiele się dotąd wybaczało? Czy topowe modelki i aktorki zdecydują się zrezygnować z odważnych stylizacji i teatralnych sukien? A może pojawią się protesty, próby obejścia regulaminu lub symboliczne gesty sprzeciwu?
Z pewnością 78. edycja Festiwalu Filmowego w Cannes będzie w tej kwestii sprawdzianem – nie tylko dla gości, ale i dla organizatorów. Od 13 do 24 maja 2025 roku oczy całego świata zwrócone będą na czerwony dywan, który nie od dziś bywa miejscem nie tylko wystawnych pokazów mody, ale i manifestów społecznych.
Prestiż ponad skandal
Organizatorzy podkreślają, że nie chodzi o narzucanie konkretnych trendów czy uniformizacji stylu. Zależy im przede wszystkim na tym, by czerwony dywan odzyskał swoją rolę – eleganckiego, dostojnego prologu do wydarzenia filmowego, a nie rozpraszającej rewię skandalizujących kostiumów.
Festiwal w Cannes od zawsze kojarzony był z klasą, stylem i filmową magią. Nowe regulacje mają być powrotem do korzeni – nie tyle zakazem, co przypomnieniem, że sztuka, także ta modowa, może i powinna współgrać z miejscem i jego charakterem.
Czas pokaże, czy gwiazdy wybiorą minimalizm, klasyczną elegancję i subtelność, czy też spróbują rzucić wyzwanie nowym regułom. Jedno jest pewne – w 2025 roku czerwony dywan w Cannes będzie obserwowany z jeszcze większą uwagą niż zwykle.