Znana szerszej publiczności z kuchni “Dzień Dobry TVN” oraz programu “Azja Express”, Daria Ładocha zdecydowała się na bardzo osobiste wyznanie. W najnowszym wywiadzie opowiedziała o zakończeniu swojego wieloletniego związku z Bartkiem Kulitą — ojcem jej dwóch córek. Decyzja była niełatwa, szczególnie że wspólnie wychowywali dzieci, a dla ich dobra oboje starali się ukrywać swoje prawdziwe emocje.
Znana i ceniona w świecie kulinariów oraz telewizji
Daria Ładocha od lat cieszy się ogromną popularnością jako blogerka kulinarna. Widzowie pokochali ją za autentyczność i radość, jaką wnosi do programu “Dzień Dobry TVN”, w którym regularnie gotuje. Ponadto daje się poznać z nieco innej strony, prowadząc podróżniczy program “Azja Express”, gdzie niejednokrotnie musiała mierzyć się z ekstremalnymi wyzwaniami.
Prywatnie Ładocha przez 24 lata tworzyła związek z Bartkiem Kulitą, znanym fotografem i producentem. Z tej relacji narodziły się ich dwie córki – Laura i Matylda. Choć para rzadko dzieliła się szczegółami swojej relacji, ich rodzina wydawała się szczęśliwa i stabilna.

Rozstanie po latach: szczere wyznanie Darii Ładochy
Ostatnio w rozmowie z “Plejadą” Daria Ładocha przyznała, że związek z Bartkiem dobiegł końca. Choć decyzja o rozstaniu była dla niej niezwykle bolesna, nie widziała innego rozwiązania. Jak wyznała, impulsem do głębszych refleksji stała się podróż na Filipiny.
– Kiedy byłam na Filipinach, spotkałam ludzi, którzy nie mieli zupełnie nic – brakowało im jedzenia, pieniędzy, nawet dachu nad głową. Mimo to uśmiechali się szczerze i z serca. To dało mi do myślenia. Spojrzałam na własne życie i zobaczyłam w oczach mojego partnera tylko smutek i wypalenie. W moich oczach również. Staliśmy się smutnymi ludźmi – przyznała.
Początkowo Daria próbowała zagłuszać swoje uczucia poprzez intensywną pracę. Jednak po powrocie z nagrań do “Azji Express” zrozumiała, że dalsze życie w takim układzie nie jest możliwe. Choć rozstanie było dla niej ogromnym wyzwaniem emocjonalnym, wiedziała, że nie może dłużej odwlekać tej decyzji.
– Po powrocie miałam jasność. Musiałam działać. Czułam, że jeśli teraz nie zmienię swojego życia, nigdy już się na to nie odważę – dodała w rozmowie.
Decyzja o rozstaniu: nowy początek zamiast pozorów
Daria Ładocha podkreśliła, że to ona zdecydowała się zakończyć związek. Zanim jednak do tego doszło, razem z Bartkiem próbowali naprawić relację. Przepracowywali kryzys, korzystając z pomocy terapeutycznej, a szczególnie pomocne okazało się NLP – programowanie neurolingwistyczne.
– W pewnym momencie podjęliśmy terapię. NLP bardzo nam wtedy pomogło. Jednak tym razem wiedziałam, że wyczerpałam wszystkie możliwości. Nie byłam już w stanie ratować tego związku – przyznała.
Daria opowiedziała również o tym, jak starali się zachować pozory szczęśliwej rodziny dla dobra dzieci. Wyjeżdżali razem na wakacje, spędzali wspólnie czas, a także współpracowali zawodowo. Jednak wewnętrznie oboje czuli pustkę i smutek.
– Oboje umieliśmy świetnie udawać przed dziećmi. Nasze życie na zewnątrz wyglądało dobrze, ale w środku byliśmy nieszczęśliwi – wspomina.
Mimo że utrzymanie relacji wydawało się prostsze, Daria zdecydowała się postawić wszystko na jedną kartę. Nie chciała dłużej żyć w emocjonalnym marazmie, ani przyzwyczajać dzieci do relacji pozbawionej radości.

Szczerość wobec partnera i siebie
W rozmowie z Bartkiem Ładocha odważyła się na brutalną szczerość. Oświadczyła mu, że każde z nich zasługuje na autentyczną radość życia i że jeszcze nie jest za późno, by ją odnaleźć – jednak już nie razem.
– Powiedziałam Bartkowi, że zasługujemy na szczęście. Ale żeby je odnaleźć, musimy się rozstać, bo razem nie potrafimy tego osiągnąć – wyznała.
Gwiazda zaznaczyła również, że nie żałuje decyzji. Choć rozstanie było trudnym doświadczeniem, czuje, że wybrała drogę, która daje jej szansę na prawdziwe spełnienie.
Nowy etap w życiu Darii Ładochy
Daria Ładocha odważnie zaczęła układać swoje życie na nowo. Świadoma tego, że rozstanie to również rozpad pewnej części siebie, z determinacją patrzy w przyszłość. Dziś skupia się na pracy, wychowywaniu córek i własnym rozwoju osobistym.
Jej wyznanie odbiło się szerokim echem w mediach i wśród fanów, którzy zareagowali falą wsparcia. Komentarze na Instagramie, gdzie Daria zgromadziła ponad 180 tysięcy obserwujących, pokazują, że wielu ludzi docenia jej szczerość, odwagę i autentyczność.
Choć życie po 24 latach związku wymaga od niej ogromnej siły, Ładocha udowadnia, że warto walczyć o własne szczęście. Nawet jeśli oznacza to trudne decyzje i rozpoczęcie wszystkiego od nowa.
Odwaga by żyć prawdziwie
Historia Darii Ładochy przypomina, że czasami największym aktem odwagi jest nie walczyć za wszelką cenę o coś, co już nie daje szczęścia, ale pozwolić sobie na nowy początek. Jej szczere wyznanie pokazuje, że rozstanie, choć bolesne, może stać się początkiem życia, które jest zgodne z samym sobą.
Daria podkreśla, że dzisiaj, patrząc wstecz, wie, iż tamta decyzja była konieczna. Chce, by jej córki widziały w niej osobę, która nie bała się zawalczyć o swoje marzenia i własne szczęście – nawet jeśli kosztowało ją to wiele łez.
